Oprócz błękitnego nieba… Wiosna nad rzeką Piaseczną

Piękny i słoneczny, choć wcale nie taki ciepły dzień. Czworo dorosłych, troje dzieci, dwa wózki…. Szlaki “wózkom przyjazne” już nam się co nieco przejadły. Większość ciekawszych mazowieckich szlaków nadające się do sforsowania wózkiem już przeszliśmy, jak nie ze Starszą Córką, to z Młodszą. Tym większa i sympatyczniejsza niespodzianka, jak nas jakiś mile zaskoczy. Tak się stało z wyszukanym przez Kubę szlakiem siedmiu młynów nad Piaseczną w rejonie Mińska Mazowieckiego, prowadzącym  głównie wygodnymi drogami (gdzieniegdzie piachy), przez las, co jakiś czas z widokami na młyny i rzekę.

Przy niewielkiej Piasecznej (dopływ Świdra, ok. 15 km długości) niegdyś znajdowało się aż 7 młynów oraz tartak, sięgających korzeniami XV i XVI w. Dziś pozostały po nich stawy, groble oraz resztki zabudowań. Najładniejsze chyba w osadzie Ptaki, z której startowaliśmy, podążając w stronę miejscowości Kiczki.

DSC_6027

W Ptakach jedyną niemiłą niespodzianką była sfora psów, pilnujących domu, które wybiegły poza swoje gospodarstwo (tak jak uwielbiam psy, psów pilnujących się boję – wiem, że tu działa instynkt, a nie mam ochoty bezmyślności właściciela przypłacić szczepieniami przeciwko wściekliźnie).

Poza tym – pełna słoneczna sielanka.

DSC_6016

DSC_6022

Wózek jako schowek uniwersalny

W jakże smacznie brzmiącej miejscowości Drożdżówka pierwszy młyn postawiono w XVIII w., kolejny – w 1934 r. Ten ostatni spłonął i popadł w ruinę w latach 50. XX w.

DSC_6038

DSC_6040

DSC_6041

Tyle zostało z młyna w Drożdżówce

Dalej, idąc w stronę Dzielnika, mogliśmy zaobserwować piękną wiosnę.

DSC_6047

DSC_6048

DSC_6049

DSC_6051

Jedni idą, inni – śpią

DSC_6056

DSC_6058

DSC_6065

DSC_6068

Budynek młyna w Dzielniku jest rekonstrukcją budowli z 1936 r.

DSC_6073

Widoki z drogi do Czworaków

DSC_6079

DSC_6083

DSC_6087

Małgosi najlepiej idzie się na czele gromadki

DSC_6092

Tyle zostało z dworu

DSC_6095

Spacer zakończyliśmy w Kiczkach:

DSC_6098

XVIII-wieczny drewniany kościół w Kiczkach

* Dziś na blogu dużo niebieskiego: niebo, woda, wózek, nawet Małgosia cała na niebiesko… Ale jest też inny ważny aspekt niebieskiego: to kolor solidarności z chorymi na autyzm. Dziś jest Międzynarodowy Dzień Wiedzy Na Temat Autyzmu.

A czy Wy wiecie, co tak naprawdę oznacza to groźne słowo? Ja wiele się dowiedziałam właśnie dziś…

Definicja (za: http://www.autyzmasd.pl/)

“Autyzm jest zaburzeniem rozwojowym charakteryzującym się występowaniem nieprawidłowości w zakresie trzech sfer funkcjonowania człowieka: interakcji społecznych, komunikacji oraz zachowania charakteryzującego się sztywnością i powtarzalnością (stereotypią). Początkowo był traktowany jako zespół chorobowy o podłożu psychicznym. Obecnie wraz z rozwojem wiedzy na ten temat, opisywany jest szerzej i klasyfikowany łącznie z podobnymi zaburzeniami neurorozwojowymi jako spektrum autyzmu (autism spectrum disorders, ASD). (…)

Autyzm jest zaburzeniem trwającym całe życie, ale jego objawy nie są stałe i zmieniają się wraz z rozwojem człowieka. Pierwsze objawy pojawiają się u dzieci do trzeciego roku życia, ale mogą wystąpić praktycznie już po urodzeniu. Częstość występowania ASD szacuje się na 60-70 przypadków na 10 000 osób. Choroba występuje 4-krotnie częściej u chłopców niż u dziewczynek, chociaż u dziewczynek charakteryzuje się cięższym przebiegiem.

Wyróżnia się dwie postacie autyzmu: wczesną, w której objawy pojawiają się w pierwszym roku życia i późną, gdy dziecko ukończy roczek.”

Chore dzieci tak samo jak zdrowe chcą się cieszyć słońcem i błękitem nieba – nie zapominajmy o tym i nie izolujmy, uczmy zdrowe dzieci szacunku i zrozumienia dla inności…

One thought on “Oprócz błękitnego nieba… Wiosna nad rzeką Piaseczną

Leave a comment