Pierwszy listopadowy spacer upłynął nam pod hasłem “Od rzeczki do rzeczki”: w trakcie niedługiego (10,4 km, w tym nieplanowana pętelka) spaceru po Puszczy Bolimowskiej “odwiedziliśmy” aż trzy rzeczki: Rawkę, Korabiewkę i Grabinkę (w tym tę ostatnią w stanie suchym). Jesień nadaje się świetnie do oglądania rzek. Kiedy liście opadają z drzew i krzewów, widać więcej niż tylko ścianę zieleni z prześwitującym czymś niebieskim. Nie wspominając już o mniejszej aktywności nadrzecznych owadów.
Podczas wiosennego spaceru nad Rawką “testowaliśmy” trudniejsze szlaki idące nad samą Rawką i Grabinką (zob. relację), tym razem przyświecał nam cel inny – szukaliśmy takich dróg, które nie sprawią problemu naszym przyjaciołom z wózkiem z malutką Kruszynką w środku, a także – po których przejedzie M. na rowerku. Tak więc tym razem pętla z Joachimowa (parking przy pomniku powstańców 1863 r.) prowadziła drogami – najpierw nad mającą zadziwiająco dużo wody jak na jesień Rawkę, później – nad Grabinkę, która okazała się o tej porze wyschniętym rowem zasypanym jesiennymi liśćmi po wąziutką Korabiewkę. Nie oznacza to jednak, że było mniej pięknie – było inaczej, a przebijanie się przez sterty suchych liści dostarczyło M. niezapomnianych wrażeń. Niedawno byliśmy na Roztoczu – i było złoto-rudo, we wszystkich barwach jesieni, listopadowa Puszcza Bolimowska powitała nas jesienną szaro-burością i zadumą…
Rawka w pobliżu Joachimowa
Jazda przez suche liście jest fascynująca, choć niełatwa… ale do pomocy jest Tata!
Meandry Rawki
Korabiewka
Jesienna zaduma
Rozpędzony Mały Rowerzysta
Trasa:
Joachimów (parking przy Pomniku Powstańców 1863)
– (szlak niebieski) – Prochowy Młynek – Korabiewka – (zielony/Droga Bogusowa) – 154/164 – 154/134
– (Droga Altanowa) – 145/156 – Pomnik Powstańców 1863
Łącznie – 10,4 km
W podróży przez życie 
cudnie Wam. piękne widoki:)
Jejku jak tam pieknie!!!