Rok po naszym ostatnim pobycie w Barlinecko-Gorzowskim PK udało się nam ponownie zawitać w tamte okolice. I znów podobne spostrzeżenia: pięknie, malowniczo, nawet dość dziko, ale… trudno do zwiedzenia. Zaplanowanie pieszej wycieczki w postaci “pętli” – prawie niewykonalne, podjazd samochodem – uciążliwy, ze względu na wszechobecny bruk, chyba tylko rower pozostaje, i to dla trochę bardziej wprawnych…
Podobnie jak rok temu, przejechaliśmy się drogami prowadzącymi przez park, tym razem przez jego południową część, pokonaliśmy kilkanaście kilometrów bruku i … znów zakochaliśmy się w widokach. A co oglądaliśmy – zobaczcie sami:
Kościół z XVIII/XIX w. w miejscowości Santoczno
…i ciekawe rondo tamże
Jezioro w okolicy Santoczna
Jezioro w miejscowości Lipy
Bruk koło Moczydła
Ruiny gotyckiego kościoła w miejscowości Płońsko
Kościół gotycki w Rosinach