Planowaliśmy duże wyprawy, wysokie góry, Śnieżnik i ho ho co jeszcze, tymczasem najwyżej położonym punktem bożociałowego wyjazdu w 2012 r. okazała się… Kłodzka Góra (765 m n.p.m.), najwyższy szczyt Gór Bardzkich. Po prostu – lało jak z cebra, codziennie od rana do wieczora (Sudety nas zdecydowanie nie lubią!!!) i wejście na jakąkolwiek większą górę mijało się z celem. Wycieczka na Kłodzką Górę była więc pewnym aktem desperacji i wykorzystaniem krótkiej przerwy od ulew (za to z okresową mżawką).
Góry Bardzkie (najdalej wysunięte na wschód pasmo Sudetów Środkowych, oddzielające Kotlinę Kłodzką od Przedgórza Sudeckiego) rozciągające się pomiędzy Przełęczą Kłodzką (dzielącą je od Gór Złotych) a Przełęczą Srebrną (dzielącą je od Gór Sowich) nie są tak popularne wśród turystów jak ich sąsiedzi. Znacznie niż człowieka spotkać tu zwierzynę – nam mignęło kilka sarenek, a “upolowaliśmy”… kleszcza na nodze Kuby, choć to żaden powód do dumy.
Naprawdę nie wiem, czemu Góra Kłodzka cieszy się taką niełaską, gdyż – jak na niskie góry – szlak prowadzi bardzo ładną trasą (my szliśmy niebieskim z Przełęczy Kłodzkiej), przez piękny las, najpierw dość stromym podejściem, a następnie – przez kilka malowniczych “kopułek”, które łatwo pomylić z właściwym wierzchołkiem, usytuowanym na małej polance – gdyby nie tabliczka w krzakach “Kłodzka Góra”, pewnie byśmy go przegapili!
Małgosia całą drogę na Kłodzką Górę spędziła w Tuli. Senna, ze względu na niżową pogodę, i dosyć szczelnie okutana w związku z mżawką, obserwowała z poziomu nosidła mijany świat. Szczególnie podobały jej się mokre drzewka (a już “prysznic” po potrąceniu gałązki szczególnie 🙂 opowiadała też po swojemu o igłach i szyszkach. Była bardzo rozczarowana, że spacer tak szybko się skończył (zeszliśmy tą samą drogą), jednak deszcz znów się nasilał, więc skończyliśmy w samą porę…
Początek szlaku – Przełęcz Kłodzka
Odrobinę stromo…
Trochę zarośnięte…
Stary słupek
No i jest – szczyt…
Trasa:
Przełęcz Kłodzka – Kłodzka Góra 767 – Przełęcz Kłodzka
7 GOT
Podczas wycieczki towarzyszyło nam nosidełko Tula.
Pingback: Ostra, Kłodzka i Szeroka Góra – najwyższe szczyty Gór Bardzkich | W podróży przez życie