Rzadko kiedy zabawka mojego dziecka stanowi wyzwanie dla mnie. I to jakie! Zręcznościowa gra – Łódka sprawności Pilcha sprawia, że wpadam w kompleksy. Przed wszystkimi tymi maluchami, które potrafią się z nią rozprawić w parę minut. Ja muszę jeszcze sporo poćwiczyć. Małgosia też…
Łódka sprawności to gra oparta na pomyśle bardzo prostym, a przez to genialnym: mamy kulkę, planszę z dziurkami oraz “łódkę” zawieszoną na dwóch sznureczkach. Chodzi o to, by przeprowadzić kuleczkę z dołu na górę tak, żeby nie wpadła w żadną dziurkę. I tu zaczynają się schody… bo i dla niewprawionego dorosłego przeprowadzenie kuleczki przypomina czary… Ja po pierwszych kilku próbach zwątpiłam, że uda mi się przejść wyżej niż drugi poziom. A jednak się da – i po godzinie treningu doszłam do mety! Byłam z siebie dumna, Małgosia też 🙂 Jej póki co się nie udało przejść wyżej niż drugi poziom, ale dzielnie ćwiczy. Gra jest od trzech lat, ale myślę, że lepiej poradzi sobie z nią czterolatek, ma więcej cierpliwości, bo to właśnie ją – poza koordynacją ruchów, precyzją i logicznym myśleniem – ćwiczy. A takich gier, które w tak przyjemny sposób ćwiczą cierpliwość, wiele nie ma…
Tory do przejścia są kolorowe i urozmaicone,budzą zainteresowanie dziecka i motywują do starań. Każdy z nich jest też tematycznie związany z tym, co kochamy – czyli naturą, co dodatkowo uprzyjemnia grę, podobnie jak materiał, z którego są wykonane – pięknie wykończone drewno.
Wędrówka kuleczki po torze wciąga, a czas spędzony na manewrowaniu łódką mija nie wiadomo kiedy. Oderwać się od tego trudno, nawet jak się osiągnie sukces. W grze do wyboru są trzy plansze – każda z innym poziomem trudności, więc nuda nie grozi przez dłuższy czas. My, korzystając z drzemki Magdy, zaszalałyśmy przez całe 3 trzy godziny. Małgosia padła spać. Ja zerknęłam na grę raz, drugi… i nie oparłam się pokusie, zaczęłam się bawić. Drzemka Małgosi minęła. Bawimy się dalej. Tylko… kto teraz ugotuje obiad?
Precyzja potrzebna od początku
W górę, rybki!
Pełne skupienie przy zabawie
Aaaaj, nie takie to proste!
Idziemy do góry…
Dofrunęliśmy w odwiedziny do ptaszka…
Jupiiii, udało się!
Ta plansza wciąż z nami wygrywa
Zabawkę testowaliśmy dzięki