Dlaczego zaledwie “rzut oka”? Bo mieliśmy za mało czasu, nie mieliśmy za to dobrych map, drogi okazywały się prowadzić w zupełnie inne strony niż zamierzaliśmy, a to, co uznaliśmy za główną “arterię widokową” okazało się dłuuuugim odcinkiem zarastającego bruku… Zobaczyliśmy więc niewielką część tego, co zamierzaliśmy zobaczyć, ale to, co zobaczyliśmy, zauroczyło nas do głębi serca i wiemy, że musimy tam wrócić. Raczej rowerowo, bo nie bardzo wiemy, jak to zwiedzać inaczej. Trzeba więc uzupełnić sprzęt i umiejętności i wrócić, bo jest do czego. Zobaczcie sami…
Barlinecko-Gorzowski PK (o powierzchni prawie 24 tys. ha) leży na styku województw zachodniopomorskiego i lubuskiego. Większość jego lekko pagórkowatego terenu stanowią lasy, wśród których rozrzuconych jest ponad 75 jezior. Dobrymi bazami wypadowymi są Barlinek, Karsko i Łośno.
Pięknie! Coś tak sobie myślę, że to świetne miejsce na naszą następną wyprawę rowerową 🙂
na nas pewnie jeszcze trochę poczeka, ale mam nadzieję, że nie za długo 🙂
Pingback: Rzut oka na Barlinecko-Gorzowski PK i okolice – cz. 2, rok później (foto) | W podróży przez życie