Czasem człowieka nachodzi chęć na lekką górską wycieczkę – i o dziwo, czasem ona naprawdę okazuje się lekka…
Wycieczka na (niedoszłą) Kralovą Holę (relacja – klik) bardzo nas zmęczyła, następnego dnia postanowiliśmy nigdzie daleko nie chodzić ani nie jeździć, poszliśmy więc na Sedlo Rakytovica, mieszczące się niedaleko miejscowości Závažná Poruba, w której mieszkaliśmy. Przełęcz leży w masywie Poludnicy (1548 m n.p.m.), o wejściu na którą nawet myśleliśmy, ale w końcu weszły dwie dzielne M&M’s-owe Ciocie. Nam było za zimno, a M. Starsza miała mokre buty… Wiem, marnej baletnicy…i tak dalej, ale jednak jak się wędruje z maluchami, to bierze się pod uwagę inne kwestie.
Początek i koniec wycieczki minęły nam pod znakiem dużego błocka (cóż, ostatnie opady w Niżnych Tatrach dały o sobie znać, do tego droga zrywkowa na początku nie poprawiła sytuacji), ale już wyższy odcinek wyglądał znacznie ciekawiej. W rejonie przełęczy mieliśmy piękne widoki… i lodowaty wiatr, przy zejściu do Liptovskiego Jana – piękne słońce oświetlające skałki. Odcinek Liptovsky Ján – Závažná Poruba był o tyle ciekawy, że szlak rowerowy, którym szliśmy, pojawiał się i znikał, a do tego… zmieniał barwę, zupełnie sobie lekceważąc mapę i drogowskazy.
Trasa:
Závažná Poruba – sedlo Rakytovica – Liprovský Ján-kúpele – szlak rowerowy – Závažná Poruba
16 GOT
Błotniste początki
Skałki!
Na przełęczy
Skałki w rejonie przełęczy
Na szlaku rowerowym
Dzielni z was wędrownicy 🙂