Tegoroczne Targi Moje Dziecko minęły mi w dzikim pędzie, znalazłam czas zaledwie, by pojawić się jedynie na spotkaniu Klubu Mam Ekspertek, a i tu nawet nie udało mi się zostać do końca. Cóż – jak powiada pewna bliska memu sercu osoba – takie życie.
Jednak to, co zobaczyłam z nowości podczas spotkania, zdążyło mnie przyprawić o istny zawrót głowy. Widać, że firmy coraz bardziej stawiają na pomysłowość, interaktywność, różnorodność i bezpieczeństwo wykonania.
Rzeczy godnych uwagi było mnóstwo, poniżej zaledwie parę tych, które mnie najbardziej urzekły
Firma Marko tym razem – obok znanych z poprzednich spotkań rewelacyjnych przyborów do zabaw plastycznych Donerland – pokazała nam przede wszystkim produkty K’s Kids. Jestem ogromną miłośniczką tradycyjnych pozytywek i słodkich mięciutkich przytulanek, dlatego moje serce od razu podbiła przytulaśna, pełna słodkich dźwięków Julia. Inną zabawką dźwiękową, która wpadła mi w oko, a raczej – w ucho, jest kostka Słuchaj, klaszcz i śpiewaj, z trzema różnymi trybami zabawy oraz bogatą ściągawką z pomysłami dla mniej kreatywnych rodziców. Miłe skojarzenia z moim dzieciństwem i zabawą wzbudziła natomiast mata z samochodzikami.
Firma Dumel zaprezentowała zabawki rodem z baśni: magiczne lusterko, które potrafi opowiadać bajki, a do tego… prowadzi z nami konwersację, co prawda opartą o szablon, ale umie wyciągać wnioski! Hitem był tradycyjnie Jinn, którego “rodzinka” powiększyła się o kociego znawcę państw oraz przedmiotów codziennego użytku. Wśród nowości Dumela pokazanych na spotkaniu nie zabrakło także atrakcji dla średnich i najmłodszych: aut, robotów, jeżdżącego słonika, statku piratów, a także – domku dla małego odkrywcy.
Spotkanie z przedstawicielami firmy Trefl było dla nas – jako miłośników puzzli i gier niekomputerowych – szczególnie ciekawe; upłynęło pod znakiem gier edukacyjnych dla całej rodziny. Można było dowiedzieć się, jak powstają nowe produkty, a także – zagrać partyjkę ćwiczącej wyobraźnię gry Look! czy sprawdzającej szybkość reakcji gry 5 sekund junior. Podczas gdy ich rodzice słuchali, jakie kryteria muszą spełnić puzzle dla poszczególnych grup wiekowych, mali uczestnicy spotkania z pasją zajęli się układaniem nowości z zakresu puzzli, a tych było wiele – od „pierwszych puzzli” dla najmniejszych po wieloelementowe układanki dla dzieci w wieku szkolnym.