Dzieciństwo w górach dawniej i dzisiaj

Dzień jak co dzień. Mnóstwo rzeczy do zrobienia, a czasu i wolnych rąk – zadziwiająco mało. Rosnące zęby i opuchnięte dziąsła Malucha, głód nowych zajęć Starszaka. Sterta klocków na środku pokoju, ponad którą jeszcze nie nauczyłam się latać. Komputer, przed którym zasypiam, a przecież powinnam tyle napisać. I pośród tego wszystkiego dziecięcy głosik: “Poczytaj mi, mamo! Coś ciekawego!”. Nie, przy całej sympatii nie mam ochoty dziś na kolejną Królewnę Śnieżkę, goryle, co zjadły (albo i nie) pewne daktyle czy też Basię z bolącym zębem. Nie, dziś ja także potrzebuję wytchnienia. Bezradnie wodzę wzrokiem po półkach  i…

– “Chcesz posłuchać o górach?”

– “No pewnie!…”

No to sięgnęłyśmy po książkę wprawdzie niedziecięcą, ale fascynującą. “Moje PaGóry” Zbigniewa Piotrowicza to lektura, do której wracam wielokrotnie. Żeby poczytać wspaniałą barwną narrację o niezwykłych przygodach. Żeby znaleźć inspirację. Żeby odnaleźć wsparcie i siłę psychiczną. Wreszcie dziś – by wynaleźć dla Starszej M. fragmenty o początkach górskiej pasji u dziecka i o tym, jak dawniej urlop z dziećmi w górach mógł wyglądać.

“Kiedy miałem siedem lat, po raz pierwszy zobaczyłem prawdziwe góry. Całą rodziną wybraliśmy się na pierwsze wakacje. Ojciec załatwił żuka ze swojego zakładu pracy, pożyczył skądś wielki namiot z werandą i trzy gumowe dmuchane materace. (…) Z tego wyjazdu pamiętam zadziwiająco dużo. Z ciupagą, której domagałem się od samego początku, “wspinałem się” po okolicznych skalnych rumowiskach, a podczas wycieczki do Doliny Łomniczki razem z siostrą beztrosko wyszliśmy za barierki ogradzające miejsce wypoczynku, usytuowane malowniczo dziesięć metrów nad potokiem. Zbieraliśmy jagódki, a najsmaczniejsze rosły na samym brzegu urwiska…”

To tylko wycinek jednego z kilku fragmentów – każdego pełnego niezwykłej magii czasu zatrzymanego i gór takich, jakich dziś już nie ma. Starsza M. słuchała zafascynowana, a potem przystąpiła do dzieła, pieczołowicie tworząc własne prace z serii “Wakacje w górach”, zainspirowane lekturą. Cóż, potrzeba wiele wyobraźni, by dostrzec tu góry, ale przecież… w wyobraźni siła!

DSC_3367

DSC_3368

“Moje PaGóry” Zbigniewa Piotrowicza to książka niezwykła, lekko i wciągająco opowiadająca o wielkiej górskiej pasji autora, którego dossier – od  Sudetów po Pamir – jest naprawdę imponujące. Narracja pisana piękną polszczyzną skrzy się dowcipem i nagłymi zwrotami akcji, a poza tym – urzeka niezwykle ciepłym spojrzeniem na człowieka oraz – oczywiście – miłością do podróży, z tymi górskimi na czele.

“Oferta przewodników i biur podróży nigdy nie będzie zawierała tego, czego poszukuję. Nie interesują mnie pocztówkowe obrazki siedmiu cudów świata. Szukam krótkich intensywnych emocji, których doświadcza się raz i zapamiętuje na resztę życia, nawet jeśli są z pozoru błahe”

“Dopiero podróż, odkrycie innego świata, doświadczenie kresu własnych możliwości, pokonanie strachu, zajrzenie na drugą stronę mrocznej granicy i narodzenie się na nowo powodują, że warto żyć.

Tylko wtedy w “skośnym locie liścia” można dostrzec zachwycające piękno.

Tylko wtedy można stanąć nad wodą wielką i czystą.

Tylko wtedy można zostać człowiekiem Księgi.

Czas podróży to najważniejszy z czasów”

Czy trzeba dodawać coś więcej?

moje-pagory-b-iext24022767

Kolejna nasza “przygoda” książkowa w ramach projektu blogowego popularyzującego czytelnictwo wśród dzieci (zajrzyjcie, co wymyślili inni) – już za dwa tygodnie…

Print

3 thoughts on “Dzieciństwo w górach dawniej i dzisiaj

  1. Świetny wpis. I ta książka. I jej przesłanie. Ja też należę do klubu ludzi, dla których biura podróży nie mają oferty 😉 Wolę drobne, z pozoru błahe atrakcje 😉 ach!

  2. Pingback: Przygody z książką / Blogi w projekcie | Dzika Jabłoń

  3. Piękny wpis. Niesamowite musi być to uwrażliwianie dzieci na skośny lot liścia, gdy wokół tak przekonująca otoczka – górski pejzaż i smak przygody. Bardzo serdecznie pozdrawiam 🙂

Leave a Reply

Fill in your details below or click an icon to log in:

WordPress.com Logo

You are commenting using your WordPress.com account. Log Out /  Change )

Facebook photo

You are commenting using your Facebook account. Log Out /  Change )

Connecting to %s