Zimno za oknem stało się dla nas idealnym pretekstem do wyprawy w rejon Zimnych Dołów. Nazwa wszak zobowiązuje!
Zimne Doły to teren rekreacyjny koło Zalesia Górnego pod Piasecznem na Mazowszu, z terenem na ognisko i z placykiem zabaw. Do tego w określone dni w sezonie funkcjonuje tam Małpi Gaj. Świetne miejsce na spotkanie ze znajomymi. Ale nie ono dziś stało się celem naszego spaceru dzisiaj, lecz sąsiadujące z nim stawy, a dokładniej – biegnąca wokół nich ścieżka spacerowa. Tereny te przyciągają okolicznych spacerowiczów, rowerzystów i wędkarzy, latem – amatorów sportów wodnych. Faktycznie, jest tam dużo malowniczej wody (sądząc po liczbie łowiących – pełnej rybek), a w pewnej części wyasfaltowana ścieżka urozmaicona małymi pagórkami nie należy do trudnych.
Tym razem teren okazał się idealny na poszukiwania jesieni z odrobinę niewyspaną M., dalsze wprawki rowerkowo-biegowe oraz trenowanie zjazdów. Tu też M. wreszcie zaczęła JEŹDZIĆ, bo wcześniejsze spacery z rowerkiem można by określić mianem dreptania. Ze względu na pagórki nabrała prędkości.
Jaaadę!
Nowe zastosowanie kałuży
Zmiana nawierzchni
…oraz metody przemieszczania się
Na koniec oczywiście – Tula
super widoki 🙂 fajne są te rowerki biegowe
uwielbiamy!
Uznałam, że Twój blog zasługuje na wyróżnienie dlatego nominowałam Cię do Liebster Blog award! Wiem, że nie każdy lubi Tagi, ja ich nie lubiłam, ale ten jest jako takie wyróżnienie dla ciekawych blogów które zasługują na rozgłos. Jestem też ciekawa Twoich odpowiedzi na moje pytania. Więcej informacji u mnie: http://malyszkrab.blog.pl/ Pozdrawiam cieplutko i mam nadzieję że zostaniemy w kontakcie 🙂
Codzienny kontakt z przyrodą poprawia pamięć i koncentrację uwagi. Dlaetego z przyjemnością oglądamy Wasze zdjecia:)