Ropianka zapisała się w mojej pamięci szukaniem pozostałości szybu naftowego w skwierczącym upale, który zrobił się nie wiadomo kiedy z chłodnego pochmurnego poranka, i znalezieniem smętnego kawałka rury, co do którego nie jesteśmy do końca pewni, czy jest to to, o co chodziło…
Według danych z końca XIX w. Ropiankę zamieszkiwało ponad 200 mieszkańców, a we wsi istniały 63 szyby naftowe. W latach 80. XIX w. działała tu Praktyczna Szkoła Wiercenia Kanadyjskiego, a w 1908 r. otwarto ropociąg prowadzący do Targowisk. To dynamicznie rozwijające się centrum naftowe szybko podupadło, a ostateczną zagładę wsi przyniosła akcja “Wisła”.
Dziś w Ropiance mieszka ok. 10 osób, a z szybów naftowych pozostało niewiele (w tym jeden zaznaczony na mapie w pobliżu drogi z Olchowca; inny – w pobliżu “Chatki Malucha”). O szkole wiercenia przypomina pomnik położony przy drodze do Olchowca, o mieszkańcach pięknej doliny – krzyże przy drodze oraz kwitnące wiosną drzewka owocowe.
Piękne, nastrojowe miejsce na spacer z odrobiną refleksji…
Pomnik upamiętniający Praktyczną Szkołę Wiercenia Kanadyjskiego
W dolinie
Tam pójdziemy!
Domniemane pozostałości szybu
W ten weekend majowy byliście w Ropiance?
My też akurat tamte tereny penetrowaliśmy. Chatkę Malucha też zaliczyliśmy.
https://picasaweb.google.com/rodzina.nawrockich/30Kwietnia4Maja2014BeskidNiski
tak, byliśmy w długi weekend 🙂
…i chyba widzieliśmy Was w Olchowcu pod cerkwią… 🙂
W r.1986 w małym wąwozie nieco powyżej chatki Malucha znalazłem
pozostałości chyba szybu naftowego cembrowanego drewnem, bale drewniane były w całkiem dobrym stanie, solidnie zakonserwowane ropą.